Sześć kobiet dla zabójcy
Występują: Cameron Mitchell, Eva Bartok, Thomas Reiner
Jeśli dzięki „Masce szatana” w 1960 roku Mario Bava rozpoczął modę na horror gotycki, to w „Sześciu kobietach dla zabójcy” udało mu się położyć podwaliny pod gatunek giallo, który rozwinął się kilka lat później dzięki „Trylogii zwierzęcej” Daria Argenta. Podobnie jak „Maska…”, także i „Sześć kobiet…” nie spotkało się z entuzjazmem widowni w momencie swojej premiery – a kilka lat później okazało się dla europejskiego kina gatunkowego prekursorskie.
Fabuła krąży wokół serii morderstw popełnianych na modelkach rzymskiego domu mody, ale nie ona jest tutaj najważniejsza. „Sześć kobiet dla zabójcy” to przede wszystkim film do bólu wystylizowany, ociekający atmosferą haute couture lat sześćdziesiątych, wzbogacony o kolorowe światła i montaż, którym inspirował się później Dario Argento. Nic dziwnego, że fanem filmu jest zarówno Martin Scorsese, jak i Pedro Almodóvar. I szkoda tylko, że Mario Bava nie dożył momentu, w którym mógłby usłyszeć ich zachwyty. [Grzegorz Fortuna]
Bilety / Wejściówki
Zapraszamy na stronę GO OUT w celu zakupu biletów