Kategoria: Horror DIY
W PRL-u Adam Słodowy uczył Polaków, jak z ogólnodostępnych materiałów budować zabawki i przedmioty codziennego użytku. Amerykanie natomiast wykorzystywali te same elementy, by własnym sumptem kręcić krwawe horrory i wypożyczać je fanom grozy w lokalnych wypożyczalniach.
Rozwój amatorskiego horroru stał się możliwy dzięki tanim kamerom Super 8 i VHS. Autorami tych filmów byli maniacy gatunku, budżet nie przekraczał zwykle stu dolarów, funkcję scenografii pełnił pobliski las, a efekty specjalne robiono z tego, co udało się wygrzebać z szopy. W obsadzie znajdowały się takie gwiazdy jak młodsza kuzynka, mama czy kumpel z pracy, a dystrybucja odbywała się w lokalnych wypożyczalniach.
Dzięki współpracy z American Genre Film Archive AGFA jako pierwsi w Polsce zaprezentujemy pięć tanich horrorów nakręconych za grosze. W programie miedzy innymi „Młot dwuręczny” i „Hej! Przestań mnie dźgać”, czyli tytuły, przy których skala pasji była odwrotnie proporcjonalna do wielkości budżetu.